Krótka, ale jakże sympatyczna była nasza nasza znajomość pani Zosiu... Pamiętam wspólny głośny śpiew w ogrodzie, cudne biesiadowanie, tańce do białego rana, uśmiech, życzliwość i wielką gościnność.
Taką Cię właśnie pamiętam Pani Zosiu...
Kasia Klimowska